Recenzja Huawei Mate 20 Pro: Pro, którego chcesz poznać

Dlaczego możesz zaufać

- Huawei wypuścił nasze ulubiony telefon 2018 roku w P20 Pro . Co oznaczało, że jego kuzyn z większym ekranem, Mate 20 Pro, miał wszystkie oczy skierowane w jego ogólnym kierunku, kiedy został uruchomiony pod koniec 2018 roku. Prawie rok po premierze, a Mate 30 ma pojawić się przed trzecim kwartałem 2019 roku, jest ten flagowiec z najwyższej półki nadal wart obejrzenia?



Cóż, jego zestaw funkcji jest nadal bardzo aktualny. Mate 20 Pro ma szybki procesor, jedną z większych pojemności baterii, jakie widzieliśmy w każdym telefonie Huawei ( P30 Pro idzie jednak o krok dalej), kilka przyszłych funkcji – w tym skaner linii papilarnych na ekranie – i projekt, który jest od razu oszałamiający… cóż, w każdym razie z przodu.

Jak wielu może być świadomych, wystąpiły pewne problemy związane z wojną handlową w USA, które spowodowały, że ludzie wzdragali się przed pomysłem telefonów Huawei, ale ponieważ ta polityczna pantomima zostaje uporządkowana między odpowiednimi partiami, oto dlaczego Mate 20 Pro będzie kontynuowany żyć dalej.





wiewiórka_widget_145986

Projekt i wyświetlacz

  • 6,39-calowy wyświetlacz OLED z zakrzywionymi szklanymi krawędziami, proporcje 19,5:9, rozdzielczość 3120 x 1440, pełne wycięcie
  • Kolory: Różowe Złoto, Midnight Blue, Emerald Green, Twilight, Black
  • Szklana konstrukcja korpusu, zakrzywione krawędzie z każdej strony
  • Brak gniazda 3,5 mm (w zestawie słuchawki USB-C)
  • Ekranowy skaner linii papilarnych

Na pierwszy rzut oka i cóż, to wszystko raczej Samsung Galaxy S9+ , prawda? Wyrażenie brzmi „imitacja jest największą formą pochlebstwa”, ale pomimo podobieństw Huawei udaje się zachować własne charakterystyczne cechy projektowe: nigdzie nie zobaczysz fizycznego skanera linii papilarnych (więcej o tym za chwilę); zarówno wykończenie, jak i paleta kolorów są znacznie bardziej ekscytujące niż oferty Samsunga z 2018 roku; i jest niewątpliwa obecność wycięcia w ekranie (to zaciemnienie w górnej części wyświetlacza) - który stał się starym kapeluszem aktualizacji Samsung Galaxy S10+ .



Tak, wycięcie w Huawei jest dość duże, zwłaszcza biorąc pod uwagę podejście dziurkacza nowszej serii Samsung i implementacja kropli rosy w P30 Pro, ale po wielu tygodniach korzystania z tego telefonu nie jest to coś, co przeszkadzało nam w codziennym użytkowaniu.

Mate 20 Pro ma zakrzywiony ekran OLED, który ma subtelne i symetryczne zagięcie do każdej krawędzi urządzenia – zarówno z przodu, jak i z tyłu – dzięki czemu jest bardzo wygodny w trzymaniu. Jednak nie zawsze sprawia to, że jest to najbardziej praktyczne w użyciu: krawędzie są mniej wrażliwe na dotyk, co może powodować braki w naciśnięciach.

czy kontrolery gamecube działają na przełączniku?

Panel o przekątnej 6,39 cala jest również wydłużony – jest wyższy niż S9+ i ma dodatkową rozdzielczość, która to zapewnia – więc w tym współczynniku proporcji 19,5:9 jest ogromna przestrzeń do wyświetlania. Na szczęście nie jest to superdługie 21: 9 Sony Xperia 1 .



Ponieważ wyświetlacz jest panelem OLED, oferuje głęboką czerń, jaskrawe kolory i dużą jasność, aby przeciwdziałać nawet jasnemu światłu słonecznemu. Krzywa jednak tworzy coś w rodzaju „cienia” na krawędziach, gdzie kontrast zanika, co jest najbardziej widoczne podczas przeglądania jasnych lub białych stron. To nie jest zabójca, ale to kolejna wada posiadania zakrzywionego panelu – tak jak powiedzielibyśmy o wszystkich innych urządzeniach z taką cechą konstrukcyjną, w tym OnePlus 7 Pro .

Obraz recenzji Huawei Mate 20 Pro 13

Odwróć Mate 20 Pro, a jego tył jest jednym z głównych punktów sprzedaży. W niebieskich i zielonych wykończeniach jest tak zwany projekt „Hyper Optical Pattern”, w którym ukośne linie są wyryte na ekranie – są jednak bardzo subtelne, więc musisz przejechać po nich paznokciem, aby poczuć teksturę. Naszą preferencją jest jednak wykończenie Twilight (jak na zdjęciu), które ma gradient kolorów od góry do dołu i gwarantuje, że przyciągnie wzrok.

Niestety, kamera przyciągnie wzrok z zupełnie innego powodu. Trzy soczewki są rozmieszczone w dziwacznym kształcie kwadratu z tyłu pośrodku, rzekomo inspirowanym samochodem sportowym (Richard Yu, dyrektor generalny Huawei, powiedział to na scenie podczas premiery w 2018 r. – ale staramy się zobaczyć cokolwiek poza płyta indukcyjna).

Nie uważamy, że ten wybór projektu jest tak ładny i szkoda, że ​​Huawei porzucił niemal kultowe trio soczewek w pionowej formie, jak na P20 Pro. To powiedziawszy, projekt Mate 20 Pro wygląda jak mniejszy obiad dla psa niż S9 + i jego rozproszenie czujników. I w oparciu o nadchodzące projekty iPhone'a 11 , czeka nas „leczenie” na tym froncie (wskazówka: wygląda to okropnie). Jeśli istnieje srebrna podszewka, to jest to.

Obraz recenzji Huawei Mate 20 Pro 9

Jak już wspomnieliśmy, na tym Huawei nie ma fizycznego skanera linii papilarnych. To dlatego, że tak jak Porsche Design Huawei Mate RS który pojawił się przed nim, Mate 20 Pro wybrał ekranowy skaner linii papilarnych. Co nas zdenerwowało na początku, ponieważ, szczerze mówiąc, żaden z tych skanerów nie działał tak dobrze. Mate 20 Pro był jednak pierwszym krokiem, aby takie skanery stały się przydatne, ponieważ są responsywne. Podejrzewamy, że Mate 30 Pro będzie jeszcze bardziej zaawansowany w tej dziedzinie.

Jeśli nie chcesz korzystać ze skanera linii papilarnych, możesz skorzystać z funkcji 3D Face Unlock. To najbardziej zaawansowana wersja firmy dzięki serii czujników: zbliżeniowej, projektora punktowego, oświetlacza, kamery IR oraz głównej kamery 24MP. Dlatego wycięcie ekranu jest tak szerokie.

Wydajność i żywotność baterii

  • Ośmiordzeniowy procesor Kirin 980 (2x 2.6GHz, 2x 1.92GHz, 4x 1.8GHz), 6GB RAM
  • Bezprzewodowe ładowanie Qi (bonus: ładowanie innych urządzeń z samego telefonu)
  • Pojemność baterii 4200 mAh, szybkie ładowanie SuperCharge (przy 40 W)

Dzięki szklanej konstrukcji Mate 20 Pro wreszcie otwiera drzwi do bezprzewodowego ładowania Qi – czegoś, na co czekaliśmy od jakiegoś czasu w telefonie Huawei. Szkoda, że ​​w pudełku nie ma ładowarki bezprzewodowej.

iphone 12 pro max fajne funkcje
Obraz recenzji Huawei Mate 20 Pro 5

Ma też dodatkową korzyść: możliwość ładowania innych urządzeń Qi bezpośrednio z telefonu, w tak zwanym odwrotnym ładowaniu bezprzewodowym . Postawiliśmy iPhone’a X tyłem do siebie z Mate 20 Pro, a iPhone był w stanie wyciągnąć dodatkowy sok z Huawei. To może nie być najlepsze wykorzystanie tej technologii: pomyśl o bezprzewodowych słuchawkach, a ta funkcja jest świetnym dodatkiem (chociaż niewiele słuchawek ma nawet funkcję bezprzewodowego ładowania AirPods 2 niekoniecznie zawierają etui do ładowania bezprzewodowego, chyba że zapłacisz więcej).

Ładowanie bezprzewodowe nie jest jednak najszybszym sposobem na wyładowanie baterii. A ponieważ Mate 20 Pro ma bardzo pojemną komórkę, o pojemności 4200 mAh, szybszym sposobem na uzupełnienie jest kabel USB-C. Ponieważ dzięki szybkiemu ładowaniu SuperCharge z mocą 40 W, Mate 20 Pro może naładować się do 70 procent w ciągu 30 minut. Ten rodzaj prędkości jest drugorzędny w stosunku do ładowania Super VOOC (50 W) Lamborghini Oppo Znajdź X .

Pod względem wydajności Mate 20 Pro jest pierwszym urządzeniem wyposażonym w procesor Kirin 980 firmy Huawei, który pozostaje aktualnym rozwiązaniem z najwyższej półki do 2019 roku (w tym w P30 Pro). Jest to konkurent Huawei dla Snapdragona 845/855 firmy Qualcomm, który skupia się na innym podziale rdzeni – ułożonych w „duży, średni, mały”, aby dzielić obciążenie – i dwóch tak zwanych „NPU” (jednostki przetwarzania neuronowego) do działania jako mózg telefonu i przenieś sztuczną inteligencję (sztuczną inteligencję) o krok dalej, dzieląc obciążenie pracą na różne zadania. Wszystko to zostało ostatecznie zaprojektowane z myślą o wydajności, oprócz dostępnej mocy rdzenia.

Zdjęcie recenzji Huawei Mate 20 Pro 2

Przez kilka tygodni używaliśmy Mate 20 Lite, który działa na innej architekturze Kirin i nie uznaliśmy go za zbyt dobry. Dla porównania Mate 20 Pro jest znacznie lepszy, a po przejściu z Lite na Pro codzienna wydajność jest oddalona o lata świetlne. Wszystko jest tak szybkie i płynne: otwieranie aplikacji Aparat, ładowanie wielu kart przeglądarki lub zanurzanie się w wiadomościach e-mail.

Dodano również GPU Turbo, aby odblokować dodatkową obsługę grafiki w niektórych grach (nie wszystko jest kompatybilne, to zależy od programistów) PUBG Mobile . Jesteśmy większymi fanami South Park: Niszczyciel telefonów , który jednak działał jak marzenie, a telefon nie nagrzewa się zbytnio.

I to tylko w „normalnym” trybie. W ustawieniach baterii istnieje możliwość aktywacji trybu „wydajności”, w którym telefon ostrzega „może wzrosnąć zużycie baterii i nagrzewanie się urządzenia”. To ostrzeżenie jest prawdziwe, ponieważ ciepło jest znacznie bardziej zauważalne z tyłu urządzenia, ale nie ugotuje ci palców. Dobrze jest mieć ten tryb „wzmacniacza” dostępny na żądanie.

Obraz oprogramowania Huawei Mate 20 Pro 2

Ogólnie rzecz biorąc, Mate 20 Pro zapewnia bardzo dobrą codzienną wydajność – niezależnie od tego, czy wiąże się to z pracą, zabawą, czy kombinacją obu – z dużą żywotnością tej baterii. W ciągu 12 godzin osiągnęliśmy około 50 procent zużycia, więc jest to prawdziwa 24-godzinna bateria (zapomnieliśmy ją naładować jednej nocy i nadal pozostało jej dziewięć procent w ciągu jednego dnia!). Nawet podczas wielogodzinnych sesji grania po całym dniu pracy widzieliśmy, jak Mate 20 Pro przybywa przed snem z około 40 procentami baterii (jeden z takich przykładów wykazał, że 38 procent pozostało prawie 15 godzin po przebudzeniu).

Oprogramowanie

  • EMUI 9.0 w dniu premiery (w systemie Android 9.0)

Mate 20 Pro był także telefonem, w którym pojawiło się oprogramowanie Huawei EMUI 9.0, które pojawia się nad Androidem Pie (9.0). Cała debata na temat EMUI często podzieliła tłum – czy jest bardziej wybredna niż standardowy Android? - ale Huawei nadal go podłącza, powołując się na ulepszenia w standardowym systemie plików Androida, długowieczność wydajności, odblokowywanie aspektów GPU i wprowadzanie funkcji niedostępnych gdzie indziej (z których wiele i tak trafia do magazynu Google później w takiej czy innej formie).

pytania do zadawania ludziom o sobie

Jednak EMUI „cofa” niektóre funkcje Androida Pie 9. Posiadanie najnowszego oprogramowania Google czasami wydaje się kwestią sporną w Mate 20 Pro. Podczas gdy własne oprogramowanie Google zapewni najczęściej używane skróty do aplikacji w widoku ostatnich aplikacji, Huawei tego nie robi. Nie ma też szybkich skrótów w aplikacji – powiedzmy „nowa karta Chrome” lub „wiadomość Chris (w WhatsApp)” – nawet gdy używane jest ustawienie szuflady aplikacji. I widzieliśmy kilka błędów w jego czasach, takich jak powiadomienia WhatsApp wyświetlane jako puste na ekranie (od tego czasu zostało to naprawione).

Huawei był również na lekkim rollercoasterze, jeśli chodzi o relacje z USA. W połowie 2019 r. chińska firma została umieszczona na amerykańskiej liście podmiotów, skutecznie zabraniając klientom z USA handlu z firmą – w tym Google – tym samym zagrożone było partnerstwo w zakresie oprogramowania Android. Ta czarna lista została zaktualizowana, a Android będzie obsługiwany w przypadku aktualizacji w przyszłości. Ale to zagrożenie w oczywisty sposób wpłynęło na sposób myślenia ludzi o całej marce i oprogramowaniu.

Mimo to EMUI oferuje same w sobie pewne pozytywy. Możliwość oferowania dwóch form jednej aplikacji do użytku z dwiema kartami SIM (Facebook, WhatsApp, WeChat itd.) jest przydatna na przykład do użytku biznesowego i osobistego.

Obraz oprogramowania Huawei Mate 20 Pro 5

Są też inne specyficzne nowe funkcje, z których najważniejsze to: HiTouch, który jest trochę podobny do Google Lens, pozwalając na dwukrotne naciśnięcie i przytrzymanie na ekranie w celu wygenerowania zapytania, które na podstawie przechwyconego obrazu otrzymać odpowiedź kontekstową; HiVision, znajdujący się w aplikacji aparatu lub pasku wyszukiwania, który używa aparatu do automatycznego rozpoznawania tego, co jest przed nim (ale wcale nie bardzo dobrze – wydaje się, że w najlepszym razie jest to wersja beta) i umożliwia dostęp do zakupów za pośrednictwem Amazon; można również użyć trybu pulpitu za pośrednictwem MirrorCast do bezprzewodowego pulpitu na dodatkowym ekranie (telefon działa jak mysz / touchpad).

Kamery

  • Potrójne tylne aparaty Leica (wszystkie kolorowe, bez mono): 40 MP szerokokątny f/1,8, 20 MP ultraszerokokątny f/2,2, 8 MP tele f/2,4
  • Pojedynczy przedni aparat 24 MP (używany z czujnikami do 3D Face Unlock)
  • Tryb super makro (2,5 cm od ostrości obiektywu)
  • Tryby Master AI (sztucznej inteligencji)
  • Przechwytywanie wideo 4K

Być może najważniejszą częścią doświadczenia Mate 20 Pro jest konfiguracja aparatu. Jasne, że tylny kwadrat nie wygląda najlepiej, ale pod względem funkcji najnowszy Mate jest trudny do pokonania. Jasne, P30 Pro oferuje większy zoom, ale ten układ Mate jest nadal solidny.

Obraz oprogramowania Huawei Mate 20 Pro 7

Te trzy kamery nie są jednak takie same, jak w P20 Pro, mimo że wszystkie są współprojektowane przez Leicę. Mate jako pierwszy porzucił czujnik monochromatyczny, powołując się na ogólną liczbę pikseli jako więcej niż wystarczającą, aby uzyskać wszystkie informacje wymagane do jego specjalnych funkcji. Możemy argumentować, że utrata monochromatyczności jest dużą zmianą, która podważa wiele punktów w posiadaniu go na pierwszym miejscu – ale Huawei nadal zdołał wykonać trochę magii z aparatami Mate 20 Pro.

Podstawą konfiguracji są trzy różne ogniskowe. Standardowo używany jest szerokokątny obiektyw o rozdzielczości 40 megapikseli. Dostępny jest również 20-megapikselowy ultraszerokokątny obiektyw, który jest 0,6x większy od obiektywu szerokokątnego, co zapewnia coraz szersze widoki na świat. A do tego jest 8-megapikselowy teleobiektyw zapewniający zoom bez pogorszenia jakości (do 3x optycznie, do 5x z cyfrowym, aż do 10x, jeśli chcesz zaakceptować przycięte obrazy i pewną degradację jakości).

Posiadanie tego ultraszerokokątnego obiektywu na pewno robi różnicę: nie tylko w przypadku superszerokich scen, ale także w trybie super makro, który włącza się, gdy obiektyw znajduje się w odległości do 25 mm od obiektu z bliska – nadal może ustawiać ostrość, co to coś, co potrafi zrobić niewiele aparatów w telefonie — aby uzyskać potencjalnie niesamowite wyniki.

W przypadku P20 Pro Huawei dość mocno naciskał na tryb Master AI (sztucznej inteligencji). Ten „mózg” automatycznie rozpoznaje sceny i odpowiednio dostosowuje ustawienia. W Mate 20 Pro jest z powrotem i ma większą pojemność niż kiedykolwiek wcześniej - ale wciąż ma pewne słabości obecne wcześniej, a mianowicie nadgorliwe przetwarzanie w wielu trybach (zieleń, błękitne niebo) i czasami niemożność prawidłowego rozróżnienia tematu ( gdy na przykład wskazywano na podłogę podczas jednego dnia testowania, stanowczo stwierdzano, że „Ryba” była właściwym ustawieniem dla płyty betonowej, hmm). To powiedziawszy, gdy sztuczna inteligencja działa dobrze, pompuje kolory, wyrównuje ekspozycję i sprawia, że ​​większość scen wygląda świetnie na ekranie telefonu.

najzabawniejsze wolałbyś

Dzięki ogromnej mocy rdzenia Mate 20 Pro oferuje również wiele funkcji fotografowania. Dostępna jest funkcja Portret, która oferuje opcje oświetlenia i przysłony regulowane przez oprogramowanie w celu uzyskania efektu rozmytego tła, a także różnorodne filtry (które mogą być używane w czasie rzeczywistym podczas nagrywania filmów, w tym rozmycie tła na żywo lub wybór koloru). Najlepszym z nich, naszym zdaniem, jest tryb nocny – który wykonuje wiele ekspozycji (nawet w przypadku ujęcia z ręki) i tworzy hiperrealistyczne ujęcie o wysokim zakresie dynamicznym, z którym żaden inny producent nie może obecnie konkurować. To nie jest tak imponujące jak Nocny celownik Google , ani jako czujnik SuperSensing w Huawei P30 Pro, ale to jednak świetny tryb.

Ponadto jakość jest często znakomita. Fotografowanie jesiennych liści ujawniło szczegóły ich żyłek poza to, co możemy zobaczyć naocznie. Jasne, ujęcia są technicznie nadmiernie wyostrzone, ale do oglądania na telefonie są na miejscu. Nawet ujęcia w słabym świetle zachowują więcej szczegółów niż większość konkurentów.

Zdjęcia z aparatu Huawei Mate 20 Pro 5

Ogólnie rzecz biorąc, aparat Mate 20 Pro jest rewelacyjny. Doskonała jakość, szybka funkcjonalność i świetne funkcje łączą się w to, co w momencie premiery było najlepsze w branży. To już nie jest najlepsze - wystarczy spojrzeć na P30 Pro lub Piksel 3 - ale to pokazuje, jak agresywnie konkurencyjny stał się ten rynek. Chcielibyśmy, aby Huawei robił więcej, aby złagodzić swój system AI (lub przynajmniej uczyć się szybciej, aby wiedział, że nie chcemy używać Greenery, cóż, kiedykolwiek), ale poza tym jest kilka skarg z systemu kamer, który dostaje tyle racji.

Werdykt

Łącząc najwyższej jakości design, najlepsze aparaty w momencie premiery (wciąż dobre według dzisiejszych standardów, ale już nie najlepsze) i doskonałą żywotność baterii, Mate 20 Pro umacnia swoją pozycję wśród najlepszych flagowych telefonów 2018 roku. To wciąż świetny zakup w 2019 roku.

jak czerpać inspirację

To powiedziawszy, niektóre problemy z oprogramowaniem, niewielka niepewność, czy w przyszłości będzie wsparcie dla Androida w nadchodzących latach, ten dziwnie wyglądający panel aparatu z tyłu i nadgorliwe funkcje aparatu sztucznej inteligencji to jego rozczarowanie.

Podsumowując, Mate 20 Pro był flagowym modelem 2018 do kupienia. I nawet tuż przed pojawieniem się zamiennika Mate 30 Pro, wciąż jest to flagowiec, na który łatwo popaść w zachwyt.

Ta recenzja została opublikowana po raz pierwszy w październiku 2018 r. i została zaktualizowana w celu odzwierciedlenia kontekstu rynkowego i poprawek oprogramowania.

Weź również pod uwagę

Zdjęcie recenzji Huawei P30 Pro 1

Huawei P30 Pro

wiewiórka_widget_147530

Dzięki większej pojemności baterii i poczwórnemu aparatowi (5x, standard, ultraszeroki i głęboki) ten telefon ma mocne strony Mate 20 Pro i dodatkowo je ulepsza. Jednak nie będzie tak tanio.

Ciekawe Artykuły